środa, 24 czerwca 2015

Mój zbiór dobroci od Babuszki Agafii :>

Dzisiaj krótki opis moich doświadczeń z Babuszką Agafią. 3 saszetki - 3 różne produkty:
Maska do włosów 7 ziół, Miodowa maska do ciała Agafii oraz Biała myjąca glinka Agafii pod prysznic i do kąpieli.


Przyjrzyjmy się bliżej każdemu z nich.

1. Maska do włosów 7 ziół
W swoim składzie zawiera wyciągi z oleju cedrowego, korzenia szczodraka krokoszowatego, mchu dębowego, aloesu, cebuli, szyszek czarnej olchy i pszczelego wosku. Brzmi bardzo obiecująco i ciekawie, bo działania żadnego z powyższych składników, no może oprócz aloesu, nie znałam na swoich włosach. Pachnie dziwnie, mydlano-ziołowo. Mi ten zapach nie przypadł do gustu. Jest bardzo żadka i spływa z włosów. A jak z działaniem? Hmm no jest różnie. Raz włosy są miękkie i delikatne, a raz spuszone na końcach a przyklapnięte od nasady. Szczerze mówiąc nie przepadam za jej stosowaniem, czasami emulguję nią olej, żeby tylko dobrnąć do końca 100 mililitrowej saszetki. Przynajmniej była tania - ok. 6zł na Skarby Syberii.


2. Miodowa maska do ciała Agafii. Głęboka regeneracja
Ciekawy produkt, który jednak w warunkach domowych niekoniecznie się sprawdza. Nadaje się bardziej do sauny, niż wanny. Maska pachnie i wygląda jak miód. Cudowna <3 W składzie faktycznie zaraz na początku znajduje się miód sosnowy, mamy też tajemniczą sól rapa (nie udało mi się znaleźć o niej żadnych info, więc nie mam pojęcia skąd jest ani jakie ma właściwości), olejek z mięty oraz ekstrakt z wiązówki błotnej. Składniki w 100% naturalne. Maska ma mieć działanie odmładzające i usuwające toksyny z naszego organizmu. W domowych warunkach wypróbowałam ją jedynie na dekolt, ramiona i szyję, leżąc w wannie. Skóra była mięciutka, delikatna, nawilżona i odżywiona - działanie miodu. Przyjemny produkt, choć możnaby się bez niego obyć. Problem stanowi jej wydobycie, ponieważ miód się skrystalizował i za nic nie chce wyjść z tubki, jedynym wyjściem jest chyba jej rozcięcie. Cena to ok 8/9 zł za 100ml. Również na Skarby Syberii.



No i last but not least:
3. Biała myjąca glinka Agafii
Produkt, który polubiłam najbardziej i na pewno zamówię kolejne opakowanie. Stosuję ją głównie do mycia twarzy. Delikatnie myje, oczyszcza, łagodzi. Skóra jest mięciutka i absolutnie nie wysuszona, leciutko ściągnięta. Oprócz kamczackiej białej glinki wulkanicznej znajdziemy również naturalne składniki, takie jak: olej lniany, olej cedrowy, olej z rokitnika, olej z owoców dzikiej róży, olej rycynowy, z jodły syberyjskiej, z szarłatu, cała gama olei! Oprócz tego są też ekstrakty z paru syberyjskich ziół. Działanie jest na prawdę niezłe, twarz jest miękka i oczyszczona dokładnie. Mam wrażenie, że przebarwienia znikają szybciej a ranki goją się szybciej. Do włosów nie stosowała, bo jestem usatysfakcjonowania mydłem cedrowym :) Gorąco polecam to małe cudo, przynajmniej do wypróbowania. Ja kupiłam za 5 zł w promocji, również w Skarbach Syberii.


Macie którąś z nich? Jakie inne produkty Babuszki Agafii polecacie? :)


2 komentarze:

  1. Ja mam jedną maseczkę do włosów Agafii,ale nie pamiętam jaką i jedną do twarzy,która jest cudowna!

    OdpowiedzUsuń